|||

Franciszkanie i ich kościół w dziejach Namysłowa #1

Zakon Braci Mniejszych, potocznie zwany Franciszkanami lub Franciszkanami Brązowymi, był w historii naszego miasta wspólnotą zakonną, która odegrała największe znaczenie. Od momentu założenia namysłowskiego konwentu franciszkanie odgrywali tu ważną rolę. Zabytkowe zabudowania dawnego klasztoru do dziś przypominają o jego minionej sile.

A zakon uczyńcie żebraczym

Franciszkanie to jeden z dwóch najstarszych i najważniejszych zakonów żebraczych, które powstały w XIII-wiecznej Europie. Jego założycielem był św. Franciszek z Asyżu (1181-1226), syn bogatego kupca. Jako młody człowiek prowadził dostatnie życie i marzył o karierze rycerskiej, ale po doznanym objawieniu pragnął już tylko głosić Słowo Boże, żyjąc w całkowitym ubóstwie. Do Franciszka garnęło się coraz więcej osób, podzielających jego ideały. Dla powstałej wspólnoty późniejszy święty opracował regułę zakonną, którą w 1225 r. zatwierdził papież Honoriusz III (1150-1227).

Wśród ówczesnych zakonów Franciszkanów wyróżniało całkowite ubóstwo. Każdy z braci wyrzekał się własności prywatnej, co nie znaczy jednak, że ich klasztory były biedne. Często posiadały olbrzymie majątki ziemskie z całymi zastępami poddanej ludności. Według św. Franciszka bracia utrzymywać mieli się z własnej pracy, w ostateczności z jałmużny. Po jego śmierci podstawą utrzymania zakonu stała się żebranina.

Od 1284 r. w Namysłowie

W Namysłowie Franciszkanie pojawili się jeszcze w XIII w. Pierwsza wzmianka o nich pochodzi z roku 1284. Wówczas rezydujący w Saksonii przełożeni prowincji zakonnej postanowili o założeniu dwóch nowych klasztorów na Śląsku – w Żaganiu i Namysłowie. Bracia zakonni byli na Śląsku najczęściej Niemcami. Polaków i Czechów w szeregi Franciszkanów przyjmowano tu wówczas niechętnie. 24 lutego 1285 r. konwent wymieniony jest wśród ośmiu zbuntowanych klasztorów, uznających podległość prowincji Saskiej, a nie Czeskiej. Do tej drugiej należały klasztory w Wielkopolsce i Małopolsce. Jednocześnie namysłowscy bracia zdecydowanie popierali swojego opiekuna, księcia wrocławskiego Henryka IV Prawego (1257-1290) w sporze z biskupem wrocławskim Tomaszem II Zarembą (1230-1292). Spór dotyczył chęci uzyskania przez Kościół suwerenności od władzy książęcej i trwał w latach 1282-1287.

O randze młodego konwentu świadczy kolejny zapis z roku 1285. Biskup pomorski Hermann von Gleichen zagwarantował odpust wszystkim nawiedzającym kościoły franciszkańskie kustodii (zespołowi klasztorów) wrocławskiej przy okazji świąt NMP (16 stycznia), św. Franciszka (4 października), św. Antoniego z Padwy (13 czerwca) i św. Klary (11 sierpnia).

Początkowo Franciszkanie odprawiali nabożeństwa w kościółku położonym w pobliżu zamku książęcego. Z czasem został on rozbudowany jako obiekt całkowicie murowany z cegły. Najstarszą częścią tej budowli (XIV w.) jest prezbiterium. Nawa posiada cechy architektury późnogotyckiej, co każe datować ją na wiek XV. Dzięki dokumentowi księcia Konrada I oleśnickiego, zwanego namysłowskim, dowiadujemy się, że w XIV w. patronką kościoła franciszkańskiego w Namysłowie była Najświętsza Maryja Panna. W treści aktu z 30 kwietnia 1321 r. znajdziemy również informację o tym, że tego dnia klasztor otrzymał działkę ziemi położoną przy Żydowskiej ulicy, w zamian za teren przyległy do książęcej słodowni.

Klasztor i kościół franciszkanów na XVIII-wiecznej panoramie Namysłowa autorstwa F. B. Wernera

Franciszkanie. Mnisi-biznesmeni?

W roku 1413 jeden z mieszczan zapisał kościołowi franciszkańskiemu 1/3 swojego majątku. Przez cały wiek XV zapisy na rzecz klasztoru występowały najczęściej w formie czynszy pieniężnych, zabezpieczonych nieruchomościami. Domami, ogrodami, czy ławami kupieckimi. Często w zamian za zapisany w testamencie czynsz pieniężny oczekiwano, a wręcz wymagano od mnichów, modlitwy na rzecz zmarłych ofiarodawców. Przykładowo było to 30 mszy rocznie odprawionych w intencji Jadwigi Grosshayninne. Wspierano też klasztor przez dostarczanie mu potrzebnych sprzętów i materiałów.

W 1427 r. przy klasztorze zostali ustanowieni prokuratorzy. Do ich kompetencji należało zasadniczo zarządzanie majątkiem wspólnoty. Przez ich drobiazgową kontrolę przechodziły testamenty i darowizny, zarówno pieniężne, jak też nieruchomości. Pod zarządem prokuratorów znalazła się dokumentacja dotycząca wpływów z zamówionych mszy, dokonywali również wszelakich transakcji, związanych z majątkiem namysłowskiego konwentu. Od tego momentu bracia byli zależni od władz miejskich, płacąc również podatek od wszelkich nabytków. W następnych latach rozpoczęły się ingerencje w wewnętrzne sprawy klasztoru.

Reforma tuż przed reformacją

Reforma Marcińska z 1510 r., której inicjatorem był papież Marcin V dotyczyła również zakonów żebraczych. Pierwsze reformy dotykały klasztorów franciszkańskich prowincji saskiej już jednak w roku 1458. Przeobrażenia do jakich wówczas doszło dotyczyły na pewno posiadanych dóbr oraz osiąganych przez wspólnotę dochodów. W tym okresie Franciszkanie przekazali miastu swój browar oraz kilka ogrodów. Przekazanie gruntów odbyło się przy zgodzie gwardiana Egidiusa Grisela oraz kustosza Benedykta z Lwówka. Od tego momentu zakonników można zwać reformatami lub martynianami (od imienia Marcina V).

W rocznicę poświęcenia kościoła organizowano zabawę, tzw. Taniec Morysków. W klasztornych tańcach uczestniczyli bardzo chętnie namysłowianie. Niestety dla nich, biskup wrocławski Rudolf von Rüdesheim (1402-1482) rzucił na uczestników zabaw klątwę. Zdjął ją dopiero pod warunkiem nieurządzania więcej tego typu uroczystości. Jego zdaniem, złe obyczaje Opatrzność ukarała wielkim pożarem z roku 1466. Kronikarz Liebich umieścił tę informację pod datą 1471.

Źródła ilustracji: Archiwum Cyfrowe TPNiZN, Wikimedia Commons

Israel van Menkenem, Taniec Morysków, ok. 1495

Loading

Podobne wpisy

Dodaj komentarz