||

Co mówią nam źródła na temat pokoju namysłowskiego?

22 listopada 1348 roku, najprawdopodobniej w jednej z sal namysłowskiego zamku, podpisany został traktat pokojowy. W historiografii znany jest on jako pokój namysłowski. Kończył on trwającą od trzech lat wojnę Polski i Czech, wspieranych przez śląskich sojuszników obu stron. Dzięki temu wydarzeniu nasze miasto trafiło na karty historii.

Zawarcie pokoju namysłowskiego to jedno z najbardziej znanych wydarzeń związanych z historią regionu. Nie jest to fakt nieuzasadniony. Dzieje się tak z kilku powodów. Zarówno wydarzenia poprzedzające, jak i samo podpisanie układu, umiejscowiły Namysłów w szerszym kontekście dziejów politycznych czternastowiecznej Europy. Z tego względu przed przystąpieniem do analizy źródła, warto zastanowić się na tym, jaką rolę w kontaktach między państwami odgrywał Śląsk. Pretensje do tego obszaru zgłaszali bowiem nie tylko Piastowie, ale także Luksemburgowie.

Niby się zrzekam praw, ale tak nie do końca

Pierwszym z kilku ważnych dokumentów, które zadecydowały o późniejszej przynależności państwowej tych ziem, był akt Kazimierza III Wielkiego z 9 lutego 1339 roku. Na mocy jego postanowień król zrzekał się praw do ziem, które zdobyli lub zhołdowali Luksemburgowie. Dokument dotyczył nie tylko księstw śląskich, ale także księstwa płockiego. Uwikłało to w sprawę Zakon Krzyżacki i uczyniło wzajemne zależności jeszcze bardziej skomplikowanymi. Zaangażowanie Kazimierza III Wielkiego w politykę dynastyczną na Śląsku sprawiło, że w 1343 roku zajął on ziemię wschowską i zaatakował Ścinawę. W czasie wspomnianego najazdu, jeden z kazimierzowskich oddziałów zbliżył się do Namysłowa na odległość około 30 kilometrów i uderzył na Oleśnicę. Władzę nad tym miastem sprawował wówczas czeski wasal, a wcześniej książę namysłowski – książę Konrad I. Król pragnął wykorzystać wewnętrzne problemy Rzeszy, między innymi konflikt Luksemburgów i Wittelsbachów dla realizacji własnych celów. Rezultatem tych działań było małżeństwo jego córki Kunegundy z synem cesarza – Ludwikiem Wittelsbachem.

W 1343 r. Kazimierz III Wielki zajął należącą do księcia żagańskiego Henryka V Żelaznego Wschowę. Wydarzenie to pamięta tamtejszy kościół farny, noszący wezwanie św. Stanisława.

Wojna polsko-czeska lat 1345-1348

Opisane wydarzenia doprowadziły do wybuchu wojny z Czechami w 1345 roku. Kazimierz III Wielki, w odwecie za atak Jana Luksemburczyka na księstwo świdnickie, napadł na księstwo opawskie. Wojska czeskie skierowały się w stronę Krakowa, który oblegały przez osiem dni. Siły polskie, wspierane przez Węgrów, zdołały odeprzeć natarcie i doprowadzić do zawarcia rozejmu. Mogłoby się wydawać, że klęska Luksemburgów przyniesie kres ich roszczeniom w sprawie Śląska. Oczekiwano też osłabienia ich pozycji w konflikcie z Wittelsbachami. Za sprawą działań Stolicy Apostolskiej stało się jednak inaczej. Od 1342 roku papieżem był Klemens VI–zdecydowany przeciwnik panującego rodu cesarskiego. Chcąc doprowadzić do zawarcia pokoju między Kazimierzem III Wielkim, a Luksemburgami, dokonał detronizacji Ludwika IV Bawarskiego. Na mocy decyzji elektorów królem niemieckim został margrabia Moraw – Karol IV Luksemburg.

Pomimo faktu, że główny przeciwnik rósł w siłę, Kazimierz III Wielki nie przestawał podejmować działań mających na celu odzyskanie Śląska. Chcąc zrealizować to dążenie, starał się pozyskać sojuszników wśród miejscowych książąt, w tym samym czasie, dokonując najazdu na księstwo wrocławskie.

W królewskiej kancelarii praca wre

Z kolei przyszły cesarz przedsięwziął serię działań legislacyjnych, które miały utwierdzić jego władzę nad spornym terytorium. Jak podsumował Jerzy Wyrozumski: „[…] Karol IV zatwierdził 7 kwietnia 1348 roku kilka dokumentów, stanowiących podstawę czeskiego panowania na Śląsku: Henryka IV Prawego–odnośnie do sukcesji czeskiej w księstwie wrocławskim, i Rudolfa I Habsburga – w sprawie przekazania Wacławowi II spuścizny po Henryku IV Prawym oraz dotyczących przekazania przez Rudolfa tej spuścizny w formie lenna Czechom. Jednak najistotniejszy był czwarty dokument, wystawiony przez Karola IV, stanowiący akt inkorporacji całego Śląska do Czech. Nie tworzył on wprawdzie nowego stanu prawnego na Śląsku, ale nie liczył się z niezależnością księstwa świdnicko-jaworskiego.

Zmianę statusu spornych ziem przyniosły dopiero rozmowy pokojowe prowadzone od lata 1348 roku. Ich rezultatem był pokój namysłowski oraz interesujący nas dokument.

Pieczęć księcia świdnicko-jaworskiego Bolka II Małego oraz jego tumba w Mauzoleum Piastów Śląskich (Bazylika Mniejsza Wniebowzięcia NMP w Krzeszowie).

Pokój namysłowski – treść dokumentu Kazimierza III Wielkiego

Kazimierz z Bożej łaski król Polski (intytulacja z formułą dewocyjną; wymienienie wystawcy dokumentu)wiadomym wszystkim czynimy (promulgacja; obwieszczenie woli wystawcy), że odnośnie przedmiotów sporów i niesnasek, a także jakichkolwiek krzywd, które dotąd zaistniały pomiędzy najłaskawszym i najzacniejszym władcą Karolem, zawsze dostojnym królem rzymskim i królem Czech z jednej i nami z drugiej strony, w sprawach wielkich i małych (narracja; przywołanie wydarzeń poprzedzających wydanie dokumentu), w Namysłowie mieście diecezji wrocławskiej, w roku i dniu niżej podanym, tym sposobem łaskawie postanawiamy zgodę zawrzeć, [wiadomym czynimy także] że w dobrej wierze, pod przysięgą i bez jakiegokolwiek podstępu wobec wymienionego wyżej króla rzymskiego i króla Czech, brata naszego obiecujemy nienagannie zachować wieczną miłość i przyjaźń.

Takoż i on sam wobec nas podobną przysięgą zobowiązany jest także zachowywania tej samej miłości i przyjaźni, tak jak jest zapisane w dawnych dokumentach naszej zgody, kilkakrotnie zawieranej pomiędzy nim a nami. Do wspomnianego wyżej układu o przyjaźni i jedności postanawiamy włączyć wielmożnego pana i władcę Bolka, księcia świdnickiego, naszego drogiego siostrzeńca, jeśli po przerwaniu wszelkiej waśni, która dotąd miała miejsce pomiędzy wymienionym wcześniej Bolko w ciągu trzech dni, liczonych bez przerwy od dzisiaj, zgodzi się odnośnie tychże [spraw spornych] na sąd polubowny dostojnego i wspaniałego pana i władcy Alberta, księcia Austrii, Styrii i Karyntii.

Nade wszystko obiecujemy i przyrzekamy, że jeśli przy poparciu i przychylności wspomnianego wcześniej Karola, króla rzymskiego i króla Czech, [udzielonego] przeciw Krzyżowcom z domu teutońskiego lub Bawarczykom z Marchii Brandenburskiej, nie odzyskamy ziem naszego Królestwa Polskiego, to nie będziemy współpracować z wrogami i rywalami wspomnianego króla, ani wspierać ich pomocą, radą i życzliwością. Gdy jednak odzyskamy granice królestwa naszego dzięki wsparciu i pomocy króla rzymskiego i czeskiego, wówczas zobowiązujemy się pod przysięgą, która wyżej została już złożona, stać przy jego boku, wspierać go i udzielać mu pomocy przeciw każdemu z wyjątkiem króla Węgier, tak jak zostało to zapisane w naszych dawnych dokumentach. Od wspomnianego wcześniej króla ani od jego poręczycieli pewnej sumy pieniędzy, którą nam w swoim dokumencie obiecali, domagać się nigdy nie będziemy. Jeśli wreszcie z pomocą Bożą i dzięki wsparciu wspomnianego wcześniej króla z ziem i dóbr, leżących wcześniej w granicach królestwa naszego, a [teraz] do Królestwa Polskiego nie należących, wypędzeni zostaną [ich] przywłaszczyciele, to postanawiamy, że połowa dóbr przekazana zostanie królowi rzymskiemu i czeskiemu, pozostała część ma być przyłączona do naszych posiadłości(dyspozycja; wola wystawcy dokumentu). Postanawiamy, że jako świadectwo tego porozumienia [przez] obecnych przywieszona zostanie pieczęć (koroboracja; sposób uwierzytelnienia dokumentu). Wydane w Namysłowie mieście diecezji wrocławskiej, w dniu św. Cecylii, Roku Pańskiego 1348 (datacja; wskazanie daty i miejsca).

Tłumaczenie tekstu za: W. Ożga, A. Paroń, Pokój Namysłowski z 22 listopada 1348 roku: oryginalny łaciński tekst traktatu oraz tłumaczenie na język polski z krótkim komentarzem, Namysłów 2008.
Historycy nie są pewni tego, czy władcy Polski i Czech osobiście brali udział w zawarciu pokoju namysłowskiego. Spotykali się jednak wielokrotnie, m. in. podczas słynnej „Uczty u Wierzynka”. Odbyła się ona w Krakowie w dniach 22-27 września 1364 r.

Informacje, które zyskaliśmy dzięki analizie źródła

Datę pokoju namysłowskiego wskazujemy dzięki lekturze treści dokumentu: „Wydane w Namysłowie mieście diecezji wrocławskiej, w dniu św. Cecylii, Roku Pańskiego 1348”. Odczytujemy ją z tablic chronologicznych, które zawierają informacje na temat organizacji roku liturgicznego w Kościele katolickim. Dowiadujemy się z nich, że wspomnienie św. Cecylii przypadło w 1348 roku na sobotę 22 listopada. Tego też dnia zawarty został pokój namysłowski.

Znamy także strony zawierające pokój, czyli Polskę i Czechy (narracja) oraz najważniejszą z dwustronnych deklaracji, którą była obietnica „wieczystej miłości i braterskiej przyjaźni”. Jesteśmy w stanie wymienić postacie, które stały się częścią układu: księcia świdnicko-jaworskiego–Bolka II Małego oraz Albrechta–księcia Austrii, Styrii i Karyntii: „Do wspomnianego wyżej układu o przyjaźni i jedności postanawiamy włączyć wielmożnego pana i władcę Bolka, […] dostojnego i wspaniałego pana i władcy Alberta, księcia Austrii, Styrii i Karyntii”. Ponadto Kazimierz III Wielki umorzył resztę długu Luksemburgów, który byli winni Polsce: „Od wspomnianego wcześniej króla ani od jego poręczycieli pewnej sumy pieniędzy, którą nam w swoim dokumencie obiecali, domagać się nigdy nie będziemy”.

Badacze uznają za miejsce podpisania pokoju namysłowskiego tutejszy zamek książęcy. Lokalna tradycja wskazuje jednak staromiejski kościółek.

Koniec wojny, ale nie rywalizacji o Śląsk?

Trzeba pamiętać, że zawarty pokój nie wiązał się ani z uzyskaniem, ani ze utratą przez żadną ze stron spornych ziem. Zawierał jednak obietnicę Karola IV dotyczącą pomocy w ewentualnych wojach z Krzyżakami oraz Marchią Brandenburską, których celem miało być odzyskanie utraconych terytoriów. Wsparcie miało zostać udzielone pod warunkiem spełnienia pewnych założeń: „Nade wszystko obiecujemy i przyrzekamy, że jeśli przy poparciu i przychylności wspomnianego wcześniej Karola, króla rzymskiego i króla Czech, [udzielonego] przeciw Krzyżowcom z domu teutońskiego lub Bawarczykom z Marchii Brandenburskiej, nie odzyskamy ziem naszego Królestwa Polskiego, to nie będziemy współpracować z wrogami i rywalami wspomnianego króla, ani wspierać ich pomocą, radą i życzliwością. Gdy jednak odzyskamy granice królestwa naszego dzięki wsparciu i pomocy króla rzymskiego i czeskiego, wówczas zobowiązujemy się pod przysięgą, która wyżej została już złożona, stać przy jego boku, wspierać go i udzielać mu pomocy przeciw każdemu z wyjątkiem króla Węgier, tak jak zostało to zapisane w naszych dawnych dokumentach”. Kazimierz III Wielki zyskał przede wszystkim potwierdzenie słuszności polskich roszczeń wobec państwa zakonnego i Brandenburczyków.

Czeski dokument, nikt nic nie wie

W dalszej pracy nad sensem i znaczeniem traktatu pokojowego, który zawarto w Namysłowie 22 listopada 1348 roku, ważnym byłoby pochylenie się nad dokumentem wydanym przez stronę czeską. Treść tego dokumentu jest jednak w chwili obecnej nieznana badaczom.

W momencie, w którym zawarto pokój namysłowski, Kazimierz III i Karol IV byli jeszcze stosunkowo młodymi władcami. Przez kolejne lata rośli w siłę, stając się ważnymi graczami w polityce europejskiej. Kazimierz zwrócił swoją uwagę ku Rusi, Karol zaangażował się zaś we wzmacnianie własnej pozycji w granicach Cesarstwa.

Źródła ilustracji: Archiwum Cyfrowe TPNiZN, Zasoby portali Fotopolska, Poczet.com, Turystyka Namysłów, Wikimedia Commons.

Literatura: 1. J. Wyrozumski, Dzieje Polski piastowskiej (VIII w. – 1370), „Wielka Historia Polski”, t. 2, Kraków 1999; 2. M. Goliński, E. Kościk, J. Kęsik, Namysłów. Z dziejów miasta i okolic, Namysłów 2006; 3. W. Ożga, A. Paroń, Pokój Namysłowski z 22 listopada 1348 roku: oryginalny łaciński tekst traktatu oraz tłumaczenie na język polski z krótkim komentarzem, Namysłów 2008; 4. M. Goliński, W 670. rocznicę pokoju namysłowskiego, Namysłów 2018; 5. Rocznik Ziemi Namysłowskiej (red. T. Wincewicz), t. 1, Namysłów 2021; 6. M. Szuster, Kazimierz III Wielki, [w:] https://www.poczet.com/wielki.htm, [dostęp: 20 IX 2023 r.].

Loading

Podobne wpisy

Dodaj komentarz