||

Wizyta Macieja Korwina w Namysłowie

548 lat temu – 14 marca 1475 r., Namysłów odwiedził… Korwin. Nie mamy oczywiście na myśli Janusza Korwin-Mikkego, ale króla Węgier – Macieja Hunyadi. Określano go „Korwinem” ze względu na znajdującego się w rodowym herbie kruka (w języku łacińskim corvus).

Rzeźbiarski wizerunek Macieja Korwina zachowany na elewacji jednego z budynków w Ołomuńcu (Wikimedia Commons)

Król Węgier i Czech

Jaki był powód odwiedzenia Namysłowa przez węgierskiego monarchę? Otóż od roku 1469 sprawował on władzę nad częścią Królestwa Czech (Morawami, Śląskiem i Łużycami), kraju od wielu lat trawionego przez wojnę domową. W latach 1471-79 trwała dodatkowo walka Węgier z dominującą w Europie Środkowo-Wschodniej dynastią Jagiellonów. Kazimierz IV Jagiellończyk władał bowiem Polską i Litwą, zaś jego syn Władysław niezdobytą przez Korwina częścią Czech. W tej sytuacji, nie dziwi pojawienie się władcy w jednej ze swoich ważniejszych przygranicznych twierdz.

Kronikarskie zapiski

Kulisy królewskiej wizyty znamy dzięki Kronice miasta Namysłowa…, wydanej w 1862 roku, a opracowanej przez nieznanego szerzej pastora W. Liebicha. Być może jest to pseudonim któregoś z pracujących wówczas w Namysłowie duchownych? Ten XIX-wieczny historyk posiłkował się materiałem źródłowym w postaci kroniki, prowadzonej na przełomie XV i XVI stulecia przez pisarza miejskiego Johannesa Frobena (zm. 1510).

Cytując w/w. publikację:

1475. W niedzielę laetare król Maciej przyjechał do Namysłowa z Wrocławia, dokonał oględzin wszystkich prac fortecznych i nakazał wierne utrzymanie miasta, w czym obiecał pomóc. Przy tym był tak łaskawy dla miasta, które uważał, podobnie jak Karol IV i Zygmunt [Dawni królowie Czech – przyp. red.], za bramę do Polski, że pozwolił radzie prosić o łaskę.

Jednak ta dobra okazja do uwolnienia miasta od wielu dolegliwości pozostała zupełnie niewykorzystana, a wizyta króla w mieście kosztowała 54 marki i do tego 23 halerze.

W. Liebich, Chronik der Stadt Namslau von Begründung derselben bis auf die neueste Zeit: Nach einer im Namslauer Stadt-Archiv befindlichen Chronik bearbeitet, Namslau 1862, s. 81-82.

Ta konkretna niedziela…

Skąd znamy datę dzienną tego niecodziennego wydarzenia? Wskazówką jest określenie „niedziela laetare„. Terminem tym określa się w liturgii chrześcijańskiej czwartą z sześciu niedziel wielkiego postu. Wiedząc, że w roku 1475 Wielkanoc przypadała 4 kwietnia, to datę niedzieli laetare należy wskazać jako dzień o trzy tygodnie wcześniejszy – czyli 14 marca.

Źródła ilustracji: Archiwum Cyfrowe TPNiZN, Wikimedia Commons, Wrocław.pl.

Literatura: 1. W. Liebich, Chronik der Stadt Namslau von Begründung derselben bis auf die neueste Zeit: Nach einer im Namslauer Stadt-Archiv befindlichen Chronik bearbeitet, Namslau 1862.

2. R. Czarnecki, Kronika Namysłowa autorstwa Johannesa Frobena jako utwór dziejopisarstwa miejskiego, Warszawa 2015.

Loading

Podobne wpisy

Dodaj komentarz