|||||

Ostatni pociąg do Namysłowa

Piątek, 6 marca 1992 r. Ze stojącego na terenie stacji kolejowej w Namysłowie pociągu wychodzą powoli podróżni. Wielu z nich jest zapewne świadomych tego, że biorą udział w zdarzeniu historycznym – są ostatnimi pasażerami, który przyjechali do Namysłowa z Kępna koleją. Być może niektórzy mają nadzieję, że zlikwidowane połączenie wkrótce powróci do rozkładów jazdy…

Pociąg do Namysłowa wjeżdża ostatni raz na stację w Rychtalu (fot. M. Nolbert, 6 marca 1992 r.)

Winna nierentowność… i wiadukt

Tego dnia przed 31 laty zakończyło się kursowanie pociągów osobowych na Linii Kolejowej nr 307, łączącej Namysłów z Kępnem. Co ciekawe, informacja o zamknięciu linii dla ruchu pasażerskiego pojawiła się już pół roku wcześniej, 1 października 1991 r. Pociągi towarowe kursowały jeszcze po wielkopolsko – śląskim pograniczu przez dwa kolejne lata. Ostatecznie linia zamknięta została z dniem 1 stycznia 1994 r. Powodami miały być nierentowność połączenia oraz osłabiona konstrukcja stalowego wiaduktu w Kamiennej.

Pociąg relacji Kępno-Namysłów odjeżdża z Rychtala w kierunku Bukowy Śląskiej. W tle panorama tego dawnego miasteczka (fot. Frank Engel, 1991)

Huczne otwarcie

Budowę torów kolejowych między leżącymi wówczas w granicach Cesarstwa Niemieckiego miastami powiatowymi Namysłowem i Kępnem rozpoczęto w roku 1910. Początkowo prowadzono je od strony Kępna, 1 października 1911 r. uruchamiając odcinek do Rychtala. W premierowym przejeździe wzięli udział obaj landraci ( starostowie) oraz kilkunastu pracowników kolei, a podróż trwała 1,5 godziny. Nad odcinkiem Rychtal – Namysłów pracowano do jesieni 1912 r. Na krótkim odcinku musiały powstać dwa wiadukty i dwa tunele. Najwięcej problemów przyniosło wykonanie tunelu pod torami do Kluczborka (przy ul. Łączańskiej ). Pozyskaną ziemię wykorzystano przy innej wielkiej inwestycji – budowie wiaduktu kolejowego przy obecnej ul. Jana Pawła II, który oddano do użytku w roku 1913. Ostatecznie, 1 listopada 1912 r. do Namysłowa dotarł pierwszy pociąg z Kępna.

Parowóz TKt48-183 odjeżdża do Kępna z peronu 3 stacji w Namysłowie (fot. A. Cichowicz, 24 lipca 1989 r.)

Zmienne koleje losu

Przeszło stuletnia historia Linii Kolejowej nr 307 naznaczona jest trudną historią pogranicza. W latach 1920 – 39 połączenie nie funkcjonowało a część torów była rozebrana. Miało to związek z decyzją Traktatu Wersalskiego, przyznającą Ziemię Rychtalską odrodzonemu państwu polskiemu. Z tego powodu 17 stycznia 1920 r. z Namysłowa wyjechał ostatni przed niemal 20-letnią przerwą pociąg do Kępna. Kursy wznowiono jesienią 1939 r., gdy cały obszar linii znów znalazł się w granicach Niemiec.

Parowóz Tkt48-163 na stacji w Namysłowie (fot. M. Płóciennik, 8 września 1987 r.)

Prędzej rowerem?

Trasa z Namysłowa do Kępna stała się obiektem żartów. Śmiano się, że jadący pociąg może być swobodnie wyprzedzony przez rowerzystę, a nawet przez grzybiarza. Nietrudno o docinki, kiedy niespełna 42 kilometrową trasę pokonywano w „latach świetności” w ciągu 90 minut.

Fotografia nieznanego autora, prezentująca parowóz przygotowywany do wyjazdu ze stacji kolejowej w Rychtalu (ok. 1990)

Autorzy fotografii: Marek Nolbert, Frank Engel, Andrzej Cichowicz, Marek Płóciennik, Autor Nieznany.

Więcej interesujących zdjęć z dawnej linii 307: https://sentymentalny.com/6-sy…/6-17-linia-kepno-namyslow/

Loading

Podobne wpisy

Dodaj komentarz