Która z nas była pierwsza?
Dzisiejszy wpis nieprzypadkowo publikuję w dniu szczególnym, a więc w Międzynarodowy Dzień Kobiet. Niejako przy okazji tego święta, chciałbym zaprezentować Wam odpowiedź na zadane powyżej pytanie.
Prawidłowe odpowiedzi są… dwie. Rozwiązaniem zagadki jest bowiem kwestia tego, która z kobiet jako pierwsza została patronką namysłowskiej ulicy. Jako, że przed rokiem 1945 w tym gronie znajdowali się wyłącznie mężczyźni, to do zaistnienia takiej sytuacji musiało dojść już po objęciu władzy w mieście przez polską administrację.
Emilia Plater
Już w 1945 r. została nową patronką ulicy, której wcześniejsza nazwa związana była z postacią Herberta Norkusa – jednego z popularnych w okresie III Rzeszy „nazistowskich męczenników”.
Maria Skłodowska-Curie
Podobnie jak Emilia Plater, już w pierwszych powojennych miesiącach upamiętniona została w Namysłowie. Miejscem tym została dawna Waisenhaustrasse, czyli ulica, przy której niegdyś znajdował się sierociniec. Dwukrotna noblistka to także patronka placówek edukacyjnych – niegdyś Szkoły Podstawowej nr 1, a obecnie Szkoły Podstawowej nr 2.
Maria Konopnicka
Do 31 grudnia 1950 r. ulica, która obecnie nosi jej imię, nazywała się… Staromiejska. Stanowiło to dosłowne tłumaczenie nazwy niemieckiej (Altstadter Weg), a związane było z tym, że właśnie do tego dnia Stare Miasto stanowiło samodzielną miejscowość. Dopiero z początkiem roku 1951 autorka „Janka Muzykanta” mogła więc otrzymać posiadany do dziś patronat.
Róża Luksemburg
Dzisiejsze Podwale do 29 listopada 1996 r. nosiło nazwę alei Róży Luksemburg (spotyka się również określenie ulica), jednej z kobiecych ikon komunizmu. Wydaje się, że ten patronat mógł pojawić się dopiero na przełomie lat 40. i 50. XX wieku, bowiem dopiero wówczas zaczęto nazywać ulice nazwiskami postaci z historii współczesnej (z perspektywy ówczesnych), szczególnie działaczom komunistycznym. Wyjątek stanowił… Józef Stalin, którego imię w latach 1945-1956 nosiła ulica Bohaterów Warszawy.
Hanka Sawicka
Właściwie Hanna Szapiro. Do 15 marca 1993 r. była ona patronką ulicy Armii Krajowej. Została nią w okresie o którym wspomniałem już opisując kwestię alei (ulicy) Róży Luksemburg. W roku 1945 dawna Weidestrasse (co przetłumaczyć można jako Widawiana) otrzymała nazwę ulicy Wodnej, którą nosiła przez kolejne kilka lat. Dopiero wówczas, w okolicach 1949-1950 roku, upamiętniono w Namysłowie tę działaczkę komunizujących organizacji młodzieżowych.
Obecnie jest nas osiem
Oczywiście po tej piątce przyszła kolej na kolejne Polki, które zostały patronkami namysłowskich ulic. Działania dekomunizacyjne odebrały „przywilej” Róży Luksemburg i Hance Sawickiej, za to do Emilii Plater, Marii Skłodowskiej i Marii Konopnickiej dołączyło z czasem kolejne pięć kobiet:
Źródło ilustracji: Zasoby portalu Wikimedia Commons.