Szlakiem namysłowskich pomników, rzeźb i figur
Na naszej trasie znalazły się tym razem całkiem liczne w Namysłowie pomniki, rzeźby oraz figury. Bohaterami sobotniego spaceru były oczywiście nie tylko współcześnie istniejące dzieła sztuki.
Sporo miejsca poświęcone zostało również obiektom niezachowanym, w dużej mierze zniszczonym w roku 1945 (jak m. in. pomniki upamiętniające namysłowian poległych w czasie walk o zjednoczenie Niemiec oraz w trakcie I wojny światowej).
Po lewej: Kolumna Zwycięstwa na namysłowskim rynku (1917). Po prawej: Heldendenkmal, upamiętniający poległych z lat 1914-1918.
Zaczęliśmy przy jednej fontannie…
Wystartowaliśmy po godzinie 16:30 spod fontanny, znajdującej się na namysłowskim rynku. Pierwsza opowieść dotyczyła właśnie tego obiektu, powstałego około roku 1914.
Na rynku w Namysłowie. Fontanna pojawiła się tu około roku 1914, w latach 1730-1939 na przechodniów spoglądał św. Jan Nepomucen, zaś między 1878 i 1945 rokiem mogli oni podziwiać Kolumnę Zwycięstwa.
Zakończyliśmy w pobliżu drugiej
Wędrówkę zakończyliśmy z o godzinie 18:16 na terenie placu pod Grzybkiem. Oprócz fontannowej rzeźby autorstwa Zbigniewa Podurgiela, od jakiegoś czasu znajduje się tam także tablica z datą budowy niezachowanego do naszych czasów pomnika. Upamiętniał on powstanie wiaduktu drogowego przy ulicy Jana Pawła II.
Plac pod Grzybkiem, dawniej Adolf-Hitlerplatz (1933-1945), Plac Zgody (1945-1960) oraz Plac XV-lecia PRL (1960-1996).
Wymagająca trasa nie odstraszyła
W dzisiejszym wydarzeniu udział wzięło 15 pasjonatów historii Namysłowa. W gronie tym znaleźli się zarówno nowi, jak i już wielokrotni uczestnicy naszych wycieczek. Pokonanie trasy, liczącej 4 kilometry oraz składającej się z 21 przystanków, zajęło nam nieco ponad półtorej godziny.
Naszym przewodnikiem był Mateusz Magda – prezes TPNiZN, a także kierownik działającej w strukturach organizacji Sekcji Historycznej, na co dzień pracownik Muzeum Miejskiego Wrocławia.
Na spacerowym szlaku.
Dziękujemy za szczodrość serc
Dzisiejszy spacer był wydarzeniem charytatywnym. Zebraną kwotę 160 zł przeznaczamy na wsparcie prowadzonej przez nasze stowarzyszenie zbiórki na rzecz powodzian ze Stronia Śląskiego. Kwestować będziemy również podczas jutrzejszego rajdu rowerowego „Śladami dawnej granicy” – część druga.
Podobne idee, inne czasy. Przy głazie, upamiętniającym kombatantów i osoby represjonowane, a także na wyspie nad Widawą, w miejscu dawnego Heldendenkmala.
Na kolejnej wycieczce z Towarzystwem Przyjaciół Namysłowa i Ziemi Namysłowskiej spotkamy się już za dwa tygodnie, w sobotę 12 października.
Autorzy fotografii: Elżbieta Magda i Mateusz Magda. Fotorelacje znajdziecie również na naszym Facebooku – album nr 1 oraz album nr 2.
Spacer miejski „Rzemieślniczym szlakiem”