||||||||||

Rajd rowerowy „Śladami dawnej granicy – część druga”

Drugą część rajdu „Śladami dawnej granicy” zaplanowaliśmy na niedzielę 29 września. Rozpoczęta kilka dni temu jesień szybko dotarła do Namysłowa, nie przeszkadzając jednak naszym rowerzystom w poznawaniu historii naszej „Małej Ojczyzny”.

Podobnie jak podczas poprzedniego wyjazdu, również i dziś uczestnicy rajdu zmierzyli się z grą terenową. Przygotowana została ona przez prezesa TPNiZN Mateusza Magdę oraz naszych lokalnych przewodników – Jerzego Wierzchowskiego i Macieja Oscendę. Po krótkim oczekiwaniu na spóźnionych uczestników, wystartowaliśmy o godzinie 9:10 spod pomnika „Namysłowskiej Nike”. Pierwsze kilometry trasy prowadziły nas przez Stare Miasto, Kamienną, Michalice, Józefków, Objazdę i Kowalowice.

Smogorzów

Na pierwszy punkt gry terenowej „Śladami dawnej granicy”, który znajdował się przy budynku przy ul. Głównej 43-47 w Smogorzowie, dotarliśmy chwilę po godzinie 10. Na miejscu oczekiwał nas Jerzy Wierzchowski – nasz stowarzyszeniowy kolega, a jednocześnie również prezes Stowarzyszenia Nasz Smogorzów.

W tej miejscowości o bogatej historii wysłuchaliśmy opowieści na temat dziejów wsi w okresie międzywojennym (1918-1939). Przy muralu „Legenda smogorzowska” (ul. Główna 40, remiza OSP Smogorzów) zmierzyliśmy się z dwoma pytaniami, przygotowanymi przez naszego przewodnika. Dotyczyły one dawnych ról budynku Główna 43-47, a także znajdującego się przy nim niegdyś Kriegerdenkmala. Był to pomnik, upamiętniający poległych na frontach I wojny światowej mieszkańców Schmograu . Taką nazwę Smogorzów nosił bowiem do roku 1945.

Drożki

W dalszą drogę udaliśmy się o godzinie 10:50, aby przez Głuszynę dotrzeć do Drożek. Tam oczekiwał nas drugi z naszych przewodników – Maciej Oscenda. Po raz pierwszy tego dnia dawną granicę przekroczyliśmy między Głuszyną i Drożkami, do których dotarliśmy o godzinie 11:33. Przy zabytkowym kościele spotkaliśmy się z Maciejem – członkiem TPNiZN z Rychtala, na co dzień nauczycielem w Zespole Szkół w Dziadowej Kłodzie.

Fragment ziemi namysłowskiej, tzw. „Kraik Rychtalski”, przyłączony został w roku 1920 do Polski m. in. dzięki determinacji Seweryna Szulca (1868-1939) – właściciela majątku ziemskiego w Drożkach. W 1925 r. patriotycznego ziemianina odwiedził prezydent Stanisław Wojciechowski. 95 lat później do tej podrychtalskiej wsi przybył z kolei jego następca Andrzej Duda. Oba wydarzenia upamiętnione zostały stosownie w pobliżu XIX-wiecznego drewnianego kościoła, znajdującego się co ciekawe na terenie dawnego folwarku.

Darnowiec

Z Drożek udaliśmy się do Darnowca, w którym „zameldowaliśmy się” o godzinie 12:15. Na tamtejszej dzwonnicy umieszczona została 15 sierpnia 2020 r. tablica, upamiętniająca kolejnego po Sewerynie Szulcu polskiego działacza narodowego, który za swoją postawę stał się ofiarą zemsty ze strony Niemców. 3 września 1939 r. hitlerowcy dokonali masowych aresztowań osób zasłużonych w walce o polskość powiatu namysłowskiego. Wśród nich znalazł się również sołtys Darnowca, Franciszek Ziąber (1893-1940).

Z Darnowca przez Zgorzelec dotarliśmy do Rychtala, przejeżdżając m. in. ścieżką rowerową poprowadzoną szlakiem dawnej linii kolejowej Namysłów-Kępno.

Rychtal

Do miejscowości, która 1 stycznia odzyskała utracone w 1934 r. prawa miejskie, wjechaliśmy o godzinie 12:50.

Dzięki uprzejmości zaprzyjaźnionego księdza dziekana Mariusza Białobłockiego, przestąpiliśmy o godzinie 13 próg kościoła Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Rychtalu. Nasz przewodnik przedstawił nam historię świątyni, w której mieliśmy już okazję kilkukrotnie gościć podczas wcześniejszych rajdów rowerowych, a także w trakcie zorganizowanego w roku 2021 spaceru miejskiego.

Igłowice i Skoroszów

Z Rychtala udaliśmy się do Igłowic, przekraczając po raz drugi tego dnia dawną polsko-niemiecką granicę. Przy budynkach celnych, znajdujących się na międzywojennym pograniczu, kilka lat temu zamontowane zostały staraniem Namysłowskiego Ośrodka Kultury, a także Towarzystwa Miłośników Ziemi Namysłowskiej, tablice informacyjne. Widać po nich już niestety upływ czasu.

Z Igłowic cofnęliśmy się do Skoroszowa. Obejrzeliśmy tam niegdysiejszy posterunek straży granicznej, dawny pałac biskupów wrocławskich, a także należącą do nich karczmę, zwaną powszechnie „Smykiem”. Ten położony przy dawnej granicy budynek często prezentowano w niemieckich materiałach propagandowych, jako przykład jej absurdalnego przebiegu.

Do zobaczenia na wiosnę!

W tym miejscu pożegnaliśmy się z naszym przewodnikiem, a następnie o godzinie 14:35 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Namysłowa. Za nami 60 pokonanych kilometrów, co czyni dzisiejszy rajd najdłuższym tegorocznym wyjazdem, Była to także ostatnia w tym roku wycieczka rowerowa, której organizatorem było nasze stowarzyszenie.

Do zobaczenia wiosną! Już teraz zapraszamy Was na X Wiosenny Rajd Rowerowy, który odbędzie się najprawdopodobniej 23 marca 2025 r. Zachęcamy również do uczestnictwa w organizowanych przez nasze stowarzyszenie spacerach miejskich.

Spośród członków Towarzystwa Przyjaciół Namysłowa i Ziemi Namysłowskiej udział w wydarzeniu wzięli: Elżbieta Magda, Mateusz Magda, Mieczysław Misterkiewicz, Maciej Oscenda oraz Jerzy Wierzchowski. Za uczestnictwo dziękujemy również kolegom-rowerzystom: Adrianowi, Andrzejowi i Maćkowi.

Autorzy fotografii: Elżbieta Magda i Mateusz Magda.

Rajd rowerowy „Śladami dawnej granicy” – część pierwsza

Loading

Podobne wpisy

Dodaj komentarz